Klub sportowy MKS Wicher za trzy lata będzie świętował jubileusz 95-ciolecia działalności sportowej. Jest ot najstarszy i zdecydowani najbardziej zasłużony klub w historii Kobyłki.
To tutaj pod okiem trenera Stanisława Bielewicza ciężarowcy zdobyli 252 medale w zawodach rangi mistrzowskiej i doczekaliśmy się pierwszego mistrza świata w historii naszego miasta – Bogusława Waszczuka. Piłkarze trenera Jana Wojtłowskiego z rocznika 1996 zdobyli mistrzostwo Warszawy, a siatkarze brązowy medal mistrzostw Mazowsza i czwarte miejsce w kraju (rocznik 1997 prowadzony prze trenera Piotra Szymanowskiego i moją osobę). Również w tym klubie pod okiem trenera Grzegorza Engela (obecnie trener Kadry Narodowej) kształtują się talenty sportowe a najbardziej znani to Kamil Ruta i Patryk Kuryłek.
Mimo powstania Ośrodka Sportu przy ul. Napoleona niewiele się zmieniło, baraki jak stały tak stoją. Mało tego dokupiono kolejne i nawet pożar nie zmienił tego archaicznego myślenia, a po wyborach w 2014 r. szybko zdjęto wizualizację budynku Centrum Sportowo-Rekreacyjnego przy ul. Napoleona.
Budowa nowego obiektu sportowo-rekreacyjnego przy obecnym stanie finansów naszego miasta wydaje się w krótkiej perspektywie niemożliwa, jednak są dostępne rozwiązania , które trzeba i należy zastosować aby takie centrum powstało już na 95-ciolecie „Wichru”.
Dlatego też proponuję powrócić do koncepcji przedstawionej w 2010 r. przez zarząd klubu MKS Wicher pod moim przewodnictwem.
Burmistrzowi Roguskiemu przedstawiono koncepcję tzw. „trzecie strony finansującej”, a więc partnerstwa-publiczno-prywatnego w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Projekt zakładał budowę obiektu dwukondygnacyjnego z pełnym zapleczem (szatnie, sanitariaty, magazyny biura) i siłownią na parterze. Natomiast na pierwszym piętrze (wejście bezpośrednio od ul. Napoleona) miały znajdować się pawilony handlowo-usługowe, którymi mieli dysponować inwestorzy prywatni, a więc strona finansująca inwestycję. Minęło osiem lat a rozwiązanie jest ciągle aktualne i potrzebne, tym bardziej, że we wrześniu tego roku zmieniła się ustawa o PPP.
Rząd Premiera Mateusza Morawieckiego poprzez Polski Fundusz Rozwoju chce zdynamizować współpracę pomiędzy samorządami i sektorem prywatnym.
PFR bezpłatnie wspiera projekty w ramach PPP, doradza i pomaga znaleźć inwestora. Dlaczego Kobyłka nie miałaby skorzystać ?
Mamy 21 wiek, a „Wicher” ciągle w barakach. Czas to zmienić !
PIOTR SZULC