KTO BĘDZIE BURMISTRZEM KOBYŁKI ?

UDOSTĘPNIJ W:

Na stronie kobyłkowskiego forum jednego
z portali społecznościowych Pan Adam Banaszek zamieścił sondę dotyczącą poparcia kandydatów ubiegających się o urząd BURMISTRZA KOBYŁKI. Po ośmiu dniach głosowania zaprezentował podsumowanie,
z którego wynika, że większość, tj. 183 głosy internauci oddali na Edytę Zbieć, kandydatkę bezpartyjną, obecną wiceburmistrz Wołomina. Następny wynik – 71 głosów należy do Konrada Kostrzewy, obecnego radnego
z KWW Roberta Roguskiego. Bardzo zbliżony wynik – 69 głosów zdobyła Karina Jaźwińska, była wiceburmistrz.

Zaskoczeniem dla niektórych jest słaby wynik młodszego brata jednego z naszych obecnych radnych. Na Pana Kamila Kowaleczko startującego z partii PiS, zagłosowało tylko 38 internautów. Ostatni na liście jest Robert Denis z MWS który zdobył 20 głosów. Łącznie w głosowaniu oddano 381 głosów z 6587 członków grupy. Należy zauważyć, że niska frekwencja spowodowana była zapewne tym, że głosowanie w takiej sondzie nie jest anonimowe i z łatwością można ustalić kto poparł danego kandydata. Forum, na którym sonda została opublikowana jest administrowane przez kandydatów na radnych z KWW Kariny Jaźwińskiej, która zajęła dopiero 3 pozycję.

 

Mam zaszczyt zaprezentować podsumowanie wyników głosowania Pana Adama
Banaszka—autora sondy.

Edyta Zbieć – ok. 48% głosów.

Wynik zaskakujący nie tylko dla obserwatorów, ale prawdopodobnie również dla samej kandydatki oraz jej sztabu. Dlaczego osoba, o której istnieniu kilka miesięcy temu nie wiedziała znaczna część głosujących, ujmując sprawę w kategoriach sportowych, zdeklasowała rywali? Odpowiedź jest chyba jedna – wydaje się, że mieszkańcy Kobyłki mają dosyć niekończących się dyskusji o przejazdach bezkolizyjnych, drogach, szkole … pomiędzy „ludźmi Roberta Roguskiego”, Mazowiecką Wspólnotą Samorządową i Prawem i Sprawiedliwością, z których niewiele wynika i chcieliby, żeby pojawił się ktoś, kto przestanie dyskutować, a zajmie się realizacją ważnych inwestycji. W tę potrzebę b. dobrze wpisała się kandydatura P. Zbieć, jako osoby spoza kobyłkowskiego „establishmentu”, z dużym doświadczeniem w realizacji projektów inwestycyjnych.

Widać, że Kobyłczanie chcą pokazać czerwoną kartkę swym obecnym elitom, co może się skończyć porażką dotychczasowych władz oraz klęską obecnej opozycji.

Poparcie dla Edyty Zbieć jest b. silne, wygląda to na spontaniczny oddolny ruch, który bardzo trudno będzie zatrzymać. Jeśli trend poparcia ma charakter rosnący, w ostatnim tygodniu kampanii zostaną zintensyfikowane działania promocyjne, a sztab na końcówkę kampanii ma przygotowane jakieś „fajerwerki” możemy mieć do czynienia z sensacją, czyli zwycięstwem EZ w pierwszej turze.

Druga tura jest jednak zdecydowanie bardziej prawdopodobna i wygląda na to,
że oprócz pewniaka w osobie Edyty Zbieć powalczą o nią Konrad Kostrzewa i Karina Jaźwińska.

Konrad Kostrzewa – ok. 18% głosów.
Wynik zdecydowanie niższy niż można było oczekiwać. Wygląda na to, że Panu Kostrzewie może ciążyć nie tylko poparcie Burmistrza Roguskiego, ale również patronat Premiera Gowina nad Jedną Polską Samorządową. Wielu uważa ew. zwycięstwo Konrada Kostrzewy jako prostą kontynuację działań Burmistrza Roguskiego.

Zauważalny jest również brak większej liczby liderów opinii, którzy wspieraliby kandydaturę KK w internecie. W wielu dyskusjach musi uczestniczyć sam Kandydat, podczas gdy przedstawiciele głównych sztabów chronią swoich liderów i wyręczają ich w takich sytuacjach. Słabsza obecność kampanii KK w internecie niż ma to miejsce na ulicach miasta, mogła się przełożyć na słabsze od realnego poparcie w tej internetowej ankiecie.

Karina Jaźwińska – ok. 18% głosów.

Duży budżet, wiele banerów, plakatów, tysiące ulotek, spotkania z mieszkańcami, liczni aktywni liderzy opinii – przykład na to, że intensywny marketing przynosi rezultaty. Wydawać by się mogło, że w rywalizacji Konrad Kostrzewa – Karina Jaźwińska, to KK powinien mieć przewagę, a jest remis. Gdyby nie kandydatura Edyty Zbieć, to
o pozycji KJ mówiłoby się jako o niespodziance.

Kamil Kowaleczko – ok. 10% głosów

Kandydat PiS jest na pewno niedoszacowany. Część wyborców na pewno nie chce publicznie deklarować głosowania na Pana Kowaleczkę. Starsi wyborcy, których niewielu jest na FB również mogą mieć znaczenie, ale o starszy konserwatywny elektorat „upomni się” także Robert Denis i Konrad Kostrzewa. Poza tym ludzie starsi są świadomi wartości doświadczenia zawodowego i życiowego podczas sprawowania funkcji burmistrza,
a z tym u KK krucho.

Czy kandydat PiS może się włączyć w walkę o drugą turę? Jest to raczej wątpliwe.

Generalnie, w zestawieniu z zaangażowanymi środkami, wsparciem premiera, ministrów, posłów…, wynik bardzo niski.

Robert Denis – ok. 5% głosów.

Pan Denis bardzo późno rozpoczął kampanię, a jej intensywność jest umiarkowana. Trochę banerów na mieście, jedna osoba prezentująca program w Internecie, ulotki w skrzynkach.
RD jest kandydatem Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, z której część weszła
w koalicję z PiS, a część członków MWS struktury tej organizacji opuściła. Trwa duże zamieszanie, czego wyborcy tej, do niedawna głównej siły politycznej w mieście nie rozumieją, co na pewno przekłada się na słaby wynik.

Ugruntowanie Kandydata w największej kobyłkowskiej parafii połączone z ew. dużą aktywnością w końcówce kampanii mogą jednak sprawić, że RD da radę powalczyć o miejsce tuż poza podium.

 

Updated: 19 października, 2018 — 11:52 am

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

KOBYŁCZANIN Frontier Theme