CENZURA CZY STRACH?

UDOSTĘPNIJ W:

Powołanie Ośrodka Sportu i Rekreacji „Wicher” w Kobyłce było od ponad trzech lat cierpliwie oczekiwane przez sportowców i działaczy MKS Wicher Kobyłka.

W dniu 27 listopada radni miasta Kobyłka przyjęli uchwałę w tej sprawie.

 

W zasadzie wydawało się, że wszystko jest przygotowane, p. burmistrz Roguski przedstawił projekt uchwały, argumentował mówiąc o poprawie szkolenia sportowego i przypomniał tradycję klubu MKS wicher Kobyłka choć postarzał klub o trzy lata mówiąc o 90- letniej historii (MKS Wicher Kobyłka został założony w 1926 roku).

 

Po pytaniach radnych dotyczących nazwy ośrodka i działek, które maja być w zarządzie jednostki, głos chciał zabrać p. Piotr Szulc – były reprezentant Polski w piłce siatkowej, prezes MKS Wicher Kobyłka w latach 2008-2011, doradca burmistrza Kobyłki ds. sportu w latach 2010-11, menadżer, obecnie dyrektor OSiR w Wołominie.

 

Przewodnicząca Rady Miejskiej p. Ewa Jaźwińska (była jednoroczna wice prezes MKS ‘Wicher” Kobyłka w latach 2012-13) wprawiła część radnych i przybyłych mieszkańców w osłupienie nie udzielając głosu p. Szulcowi argumentując, że nie zgłosił tego przed radą! Pan Szulc odpowiedział, że posiedzenie rady zaczęło się o 16.00 i nie miał możliwości zgłosić tego przed radą, ponieważ do 16-ej pracował. Przypomniał też, że ponad trzy lata temu jako doradca ds. sportu obecnego burmistrza przygotował dwie koncepcje powstania ośrodka sportu i chciałby zgłosić swoje uwagi i wątpliwości dotyczące uchwały w tej sprawie.

 

Wyraźnie zaniepokojony burmistrz Roguski zabrał głos i zasłaniając się porządkiem obrad poparł panią Jaźwińską! Na tak skandaliczne zachowanie p. burmistrza Roguskiego pan Szulc odpowiedział „szkoda, że wykorzystuje się kruczki formalne aby nie dopuścić do merytorycznej debaty”.

Spojrzałem po sali na zdziwione twarze radnych i publiczności. Czyżby w naszym mieście Kobyłka miała zapanować cenzura? Czy strach tak wyraźnie widniejący na twarzy osoby wybranej przez mieszkańców miasta zaćmił myśli i umysł?

OSiR Huragan w Wołominie jest podawany jako przykład a pływalnia jest jednym z niewielu obiektów w Polsce, która przynosi zyski do gminy Wołomin.

Dzieci i młodzież z kobyłkowskich szkół korzystają z wołomińskiej pływalni m. in. dzięki podpisanej umowie z OSiR Wołomin przez dyr. Szulca

Czego tak bardzo obawiali się włodarze naszego miasta?

Po zakończeniu sesji zapytałem pana Szulca o krótki komentarz w tej sprawie.

„Jest mi przykro, że w naszym mieście pod rządami stowarzyszenia „Jeden POwiat” standardy demokracji zbliżają się do tych znanych z Białorusi. Wracając do sprawy OSiR w Kobyłce radni zagłosowali za uchwałą choć do niej dołączony był tylko statut jednostki. Sam statut pozostawia wiele do życzenia jeżeli chodzi o podstawy prawne, misję i cele ośrodka, kompetencje dyrektora jednostki jak i tryb likwidacji, którego w ogóle brak. Brak był również projektów schematu i regulaminu organizacyjnego. Radni nie pytali jak będzie wyglądała ta nowo powstała jednostka, ile osób będzie pracowało i jaki będzie zakładany budżet ośrodka. Czy nowo powstała jednostka nie spowoduje zmniejszenia finansowania organizacji pozarządowych, a jeżeli tak to w jakiej wysokości? Żaden z doradców nie pofatygował się na sesję aby przedstawić koncepcję ośrodka i rozwiać wszelkie wątpliwości. I tak radni uchwali powstanie nowej jednostki mimo, że tak naprawdę niewiele o niej wiadomo oprócz pięknej historycznej nazwy „Wicher”, którą osobiście zaproponowałem ponad trzy lata temu”.

Słuchając merytorycznej wypowiedzi
p. Szulca nie trudno oprzeć się wrażeniu, że ta jakże potrzebna dla miasta jednostka co prawda została zatwierdzona ale jest kompletnie nie przygotowana.

Opracował: Paweł Choim

 {jcomments on}

Updated: 21 grudnia, 2013 — 11:22 pm

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

KOBYŁCZANIN Frontier Theme