Mania WIELKOŚCI – choroba KARŁÓW ?

UDOSTĘPNIJ W:

Niedawno w lokalnej prasie pojawiło się kilka artykułów, będących  dowodem na to, że w  świecie indywidualistycznej samotności, czasami niezbędne  jest wykonanie sobie własnoręcznie zastrzyku  powodującego  wewnętrzne poczucie uznania dla samego siebie, dowartościowania się, pochwalenia się. 

Cóż … niekiedy w człowieku występuje tzw. cierpienie na brak publicznego uznania. Brak samokrytycyzmu i praktyka wyrabiania poczucia uznania   dla  samego siebie prowadzi  bardzo często do  narcyzmu, egoizmu, patologicznej miłości  do  siebie samego  i  wypaczonej dumy. Nieuzasadniona duma  rozpiera i rozsadza człowieka, często eksploduje w najmniej oczekiwanym momencie. Niektórym indywidualnościom  jest bardzo trudno uzmysłowić sobie, że w rzeczywistości jest ona czasami  warta o wiele mniej, niż jej się osobiście wydaje. Cechuje ją nadwrażliwość na punkcie własnej osoby , zawyża  swoją samoocenę. Kreuje   siebie na fachowca najwyższej klasy. Należałoby zapytać skromnie, a w jakiej to dziedzinie można tę  nadzwyczajną fachowość i mądrość zaobserwować?. Częste zachowania zwane pochlebstwami, przyczyniły się do wykształtowania w  niektórych osobach szczególnej nadwrażliwości na własnym punkcie. Głównie  obserwujemy to wśród tych, którym dano do ręki oręż w postaci możliwości rządzenia.  Czy wobec tego „ mania wielkości” to  „choroba karłów”?

 

RED

 {jcomments on}

 

Updated: 25 września, 2013 — 11:05 pm

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

KOBYŁCZANIN Frontier Theme