Po raz kolejny w Kobyłce wystawiony został na sprzedaż majątek gminny w postaci 5 działek komunalnych o łącznej wartości 3 680 000 złotych. Popatrzmy chłodnym okiem na to, co od kilku lat dzieje się w tym strategicznym sektorze i jakie są w tym zakresie plany na przyszłość. Jak wybrani na najwyższe stanowiska w gminie fachowcy radzą sobie w dziedzinie gospodarowania majątkiem gminy. Jakie wymierne korzyści z prowadzonej działalności wyprzedaży majątku komunalnego posiada przeciętny mieszkaniec gminy?
Zadajmy sobie pytanie: czy dobry gospodarz, biznesmen, prezes firmy czy też zwykły właściciel nieruchomości pozbywa się tak pokaźnego majątku w czasie kryzysu, wtedy gdy wycena gruntu jest najniższa? Jaki ma w tym interes? Chyba, że ktoś nie ma z czego żyć, albo myśli krótkowzrocznie, jak tu przetrwać przez rok lub dwa, a potem, „choćby potop”. A może chodzi w tym wszystkim o doraźne próby ratowania budżetu miasta? Jeśli tak, to mam pewne uzasadnione wątpliwości.
Jak wynika z Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta Kobyłka, dochody gminy ze sprzedaży majątku w latach poprzednich kształtowały się następująco:
– w 2009r. – 918 117,21 zł
– w 2010r. – 7 078 011,87 zł
– w 2011r. – 3 177 556,01 zł
– w 2012r.– 909 000,00 zł
Czyli w ciągu 4 lat sprzedano majątek gminny na kwotę ponad 12 000 000 zł. Co nas czeka w przyszłości ? Kolejne planowane wyprzedaże majątku na łączną kwotę co najmniej 8 800 000 zł. O powyższym informuje nas Uchwała Nr XXVII/288/13 Rady Miejskiej w Kobyłce z dn.27.03.2013r. (w załączniku nr 1).
Przewiduje się, że sprzedaż mienia gminnego będzie kształtowała się w sposób następujący:
– w 2013r. – 2 800 000
– w 2014r. – 2 000 000
– w 2015r. – 2 000 000
– w 2016r. – 1 000 000
– w 2017r. – 1 000 000
Według informacji umieszczonej na stronie internetowej miasta, oferowane do sprzedaży działki na jesieni ubiegłego roku, jak również na wiosnę br., nie znalazły nabywców. Ostatnio pojawiła się kolejna, trzecia już próba ich sprzedaży. Część działek planuje się sprzedać w ekspresowym tempie w drodze rokowań z przyszłym nabywcą. Jak zostaną spożytkowane środki finansowe pozyskane ze sprzedaży majątku gminnego oraz za jakie środki finansowe działki te zostaną sprzedane? Musimy troszkę poczekać, aby się dowiedzieć o efektach tych transakcji handlowych.
Jedno jest pewne: za rok wybory, rusza kampania. Czas najwyższy ruszyć też wreszcie z robotami na terenie miasta. Pieniądze są niezbędnie potrzebne, tym bardziej gdy długi miasta cały czas oscylują w granicach 68% wykonanych dochodów, czyli ponad 34 000 000 zł.
Ktoś kiedyś powiedział, że „droga do bogactwa zależy głównie od pracy i oszczędności.” Co mamy w Kobyłce? Refleksje na ten temat zostawiamy mieszkańcom.
RED
{jcomments on}