UŚMIECH SŁUŻBOWY

UDOSTĘPNIJ W:

{jcomments on}

Twarz człowieka to w mowie ciała jedno z najważniejszych narzędzi marketingu politycznego. Dużo zależy od twarzy, jej grymasu czy też wyrażonego uśmiechu . Smutny polityk jest osobą trudniej nawiązującą kontakty i gorzej odbieraną przez wyborców. Uśmiechnięty polityk to człowiek odbierany jako życzliwy i przyciągający do siebie ludzi. Uśmiech symbolizuje pozytywne nastawienie do życia i tworzy lepszy klimat do współpracy.

 

Jednym z pierwszych polityków, którzy bardzo starannie przygotowywali swój wizerunek do celów wyborczych i stosowali szeroko pojęty marketing polityczny był Prezydent Kwaśniewski. Jego uśmiechniętą twarz mogliśmy oglądać podczas kampanii nie tylko podczas oficjalnych wystąpień lecz także podziwialiśmy jego talent taneczny przy muzyce disco polo. Któż z nas nie pamięta słynnych słów “Ole, Ole, Olek wybierzmy przyszłość oraz styl”.

To Aleksander Kwaśniewski wynajął jako pierwszy autobus, którym poruszał się po Polsce, docierając przede wszystkim do małych miast, a szczególnie tam, gdzie zaobserwowano silne poparcie dla socjaldemokracji w wyborach parlamentarnych 1993 r.

“Wybory oraz plakaty wyborcze muszą mieć charakter bardziej psychologiczny niż polityczny. Wyborca głosuje na przyszłość, a nie na przeszłość, co jest niezwykle ważne, zwłaszcza w czasie kampanii prezydenckiej. Podkreślanie za wszelką cenę dotychczasowych osiągnięć jest błędem…”

Tak twierdzi Jacques Séguéla , któremu prawdopodobnie Kwaśniewski  zawdzięcza swój pierwszy sukces w kampanii prezydenckiej. Séguéla wcześniej pracujący dla “Solidarności” francuski specjalista z zakresu marketingu politycznego, kojarzony głównie z lewicą. Był doradcą w kampanii Aleksandra Kwaśniewskiego.

Takie sukcesy uczą i rodzą naśladowców nie tylko na szczeblu kampanii prezydenckiej lecz również w gminach. Szeroki uśmiech, szczupła sylwetka, dobry garnitur, wypowiedzi trącające o zainteresowania sportowe wyborców typu. „ możemy grać w pierwszej lidze” to wszystko z autopsji daje murowane efekty.

Gdzie jest haczyk?

Otóż wszystko jest w porządku gdy dany kandydat posiada nie tylko predyspozycje wizualne lecz potrafi skupić przy sobie ludzi odpowiedzialnych, którzy fachowo zajmą się swoją pracą. Niestety w naszych czasach przy bardzo rozbudowanych narzędziach komunikacyjnych niekiedy wydaje się nam tylko że dokonaliśmy właściwych wyborów. Najgorzej wróży jednak fakt, iż niektórzy politycy potrafią wziąć swój sukces medialny za sukces właściwy.

Mieliśmy już w kampaniach gminnych autobus wyborczy, spot wyborczy z biegnącym „czarnym koniem”, czy puste ale jak bardzo trafiające do naszych uszu słowa „mieszkańcy Kobyłki zasługują na więcej…”.

Była też kampania rozliczania poprzedników i agresji.

Poprzez nasze demokratyczne wybory coraz mniej zauważa się ludzi doświadczonych pełniących ważne funkcje, mniej ważne staje się kto jest rzeczywiście fachowcem a kto jest ładny, znany i popularny.

Pięknie uśmiechnięty kandydat na burmistrza ciągnie za sobą sztab ludzi, którzy startując w wyborach nie są świadomi swoich przyszłych obowiązków. A ci, którzy tę wiedzę posiadają, najczęściej zasiadają w ławach opozycyjnych lub nie są dopuszczani do podejmowania decyzji i pracy, np. w komisjach. Ich wiedza nie może być więc adekwatnie wykorzystana. Miasto traci najwięcej…

Jednym z przykładów może być poniższe zestawienie.

           

/Źródło—http://www.e-bip.pl/start/39/

Nie chcemy tym zestawieniem nikogo obrażać, ani umniejszać kompetencji, ale nasuwa się kilka sugestii: radny Bogdan Zbyszyński od wielu lat prowadzi powszechnie znane biuro architektoniczne. Czy nie byłby doskonałym przewodniczącym komisji inwestycyjnej? Albo radny Przemysław Majewski, który pracę w samorządzie zna od przysłowiowej podszewki i zajmuje kierownicze stanowisko w urzędzie gminy Sulejówek. Na pewno mógłby doskonale przewodniczyć komisji budżetowej. Pani Nemska, która nie chwali się swoim zawodem na stronie urzędowej, też chyba nie jest „trafiona” jako przewodnicząca swojej komisji. Bo w radzie zasiada pani Hanna Witt, była dyrektor ZSP nr 1. Kto więc może znać się lepiej na oświacie? Warto przypomnieć tu, że wszyscy radni, o których wspominamy w naszym zestawieniu marzeń,  nie pochodzą z komitetu wyborczego Burmistrza.

Nasuwa się tu tylko jeden cytat mniej lub bardziej słuszny ale niewątpliwie wypowiedziany przez „wybitnego” człowieka: „Każda kucharka powinna nauczyć się rządzić państwem.” – Władimir Lenin (właśc. Władimir Uljanow, 1870 – 1924) .

 

 

Paweł Majkowski

Jakub Rydlewski

 

 

Updated: 7 marca, 2013 — 3:13 pm

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

KOBYŁCZANIN Frontier Theme